W dzisiejszych czasach bardzo wiele mówi się o ubezpieczeniach na życie czy od nieszczęśliwych wypadków. Zwykle były one dostępne wyłącznie dla pracowników firm, ponieważ w grupowych ubezpieczeniach o wiele taniej wychodzi składka na jedną osobę.
Szkoda całkowita w OC – czym jest i co warto wiedzieć?
Zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) z grudnia 2014 roku oraz licznymi wyrokami sądów szkoda całkowita występuje wtedy, gdy koszt naprawy samochodu przekroczyłby wcześniejsza wartość pojazdu. Niestety z tą interpretacją często nie zgadzają się firmy ubezpieczeniowe. Rozbieżność w zakresie tego, czym jest szkoda całkowita w OC, bywa powodem wielu sporów pomiędzy ubezpieczycielem a właścicielem samochodu. Zobacz, co musisz wiedzieć o szkodzie całkowitej w OC.
Czym jest szkoda całkowita w OC?
Pojęcie szkody całkowitej w OC jak dotąd nie zostało zdefiniowane w żadnej ustawie. Pojęcie to stosuje się więc na zasadzie praktyki zakładów ubezpieczeniowych, które na własną rękę ustalają zasady rozliczania szkody całkowitej. Jak można się domyślić, takie ustalenia są nieopłacalne dla kierowców poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych. Stąd też często skarżą się oni, że ubezpieczyciel zakwalifikował szkodę, jako ta całkowitą, aby nie wypłacać odszkodowania. Co więcej, wielu kierowców mówią też o częstej praktyce zawyżania wycen wraku. Trzeba jednak pamiętać, że chociaż żadne ustawy nie określają pojęcia szkody całkowitej, to jest ona dość dobrze wyjaśniona w orzeczeniach sądowych. To właśnie nimi powinny się kierować firmy ubezpieczeniowe, gdy jest mowa o szkodzie całkowitej.
Kiedy szkoda całkowita jest uzasadniana? Orzeczenia sądowe i interpretacje KNF
Szkoda całkowita jest uzasadniona tylko w przypadku, gdy występuje niemożność naprawy lub nadmierny koszt naprawy pojazdu. Mówi o tym Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 lutego 199r roku. Jego pełna treść brzmi: szkoda częściowa ma miejsce wówczas, gdy uszkodzony pojazd nadaje się do naprawy, a koszt naprawy nie przekracza wartości w dniu ustalenia przez zakład ubezpieczeń tego odszkodowania. Szkoda całkowita występuje wówczas, gdy pojazd uległ zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadaje się do naprawy, albo gdy koszt naprawy przekroczyłby wartość pojazdu w dniu likwidacji szkody.
Pojęcie szkody całkowitej jest podobnie interpretowane przez KNF, który ustalił, iż ze szkodą całkowitą mamy odczynienia tylko wtedy, gdy przewidywany koszt naprawy przekracza wartość rynkowa pojazdu sprzed wypadku.
Takie interpretacje oraz wyroki sądowe oznaczają, że właściciele samochodów, którzy w zakresie szkody całkowitej spierają się z ubezpieczycielem, praktycznie mają 100% szans na wygranie postępowania sądowego. Dodatkowo mogą oni się podpierać wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2006 roku, który uznał, że koszty naprawy będące równowartością pojazdy sprzed wypadku lub będące niższe od tej kwoty, nie stanowią podstaw do ustalenia szkody całkowitej przez ubezpieczyciela. W dalszej części mówi on, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku. Stan majątku poszkodowanego, niezakłócony zdarzeniem ubezpieczeniowym, wyznacza bowiem rozmiar należnego odszkodowania.
Jak zakłady ubezpieczeń liczą szkodę całkowitą?
Wypłata odszkodowania przez ubezpieczyciela nie może prowadzić do wzbogacenia się poszkodowanego w wypadku. W związku z tym zakłady ubezpieczeń rozliczają szkodę całkowitą OC z zastosowaniem metody dyferencyjnej. Metoda ta opiera się na tym, że rynkowa wartość pojazdu przed wypadkiem zostanie pomniejszona o wartości pozostałości, tj. wraku. Jak jednak zaznacza Rzecznik Finansowy, takie podejście jest błędne, a metody dyferencyjnej nie należy stosować, kiedy warto naprawy stanowi ok. 80% wartości pojazdu sprzed szkody.
Należy też wspomnieć, że firmy ubezpieczeniowe często zaniżają wartość pojazdu, jaką on miał przed szkodą lub też zawyżają wraku powypadkowego. Kierowcy, którzy mają wątpliwości co do wyceny wraku lub samochodu przed wypadkiem przez firmę ubezpieczeniową mogą o pomoc zwrócić się do niezależnego rzeczoznawcy. Koszt ekspertyzy ponosi się z własnej kieszeni, chyba że ubezpieczyciel akceptuje dobrowolnie skorygowaną wycenę lub zawrze ugodą. Na tej podstawie będzie można ubiegać się o zwrot jej kosztów.
Szkoda całkowita a sprzedaż wraku – ustalenie Kontroli Nadzoru Finansowego
Wytyczne Kontroli Nadzoru Finansowego z dnia 16 grudnia 2014 roku dotyczące likwidacji szkód pozwoliły na wprowadzenie korzystniejszych zasad ustalania oraz rozliczania szkody całkowitej. Ustalenia te przewidują, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do stosowania takich samych kryteriów wyceny niezależnie od tego, jaki charakter ma szkoda, czyli czy jest częściowa, czy całkowita. Dokument KNF mówi również o tym, że w przypadku stwierdzenia szkody całkowitej ubezpieczyciel powinien przekazać szczegółową wycenę przed i po wypadku, a także uzupełnić ją o przewidywane koszty naprawy. Ubezpieczyciel nie może też ograniczać prawa właściciela samochodu do jego naprawy, jeśli nie wysypuje szkoda całkowita. Co więcej, ubezpieczyciel orzekający o szkodzie całkowitej musi pomóc właścicielowi w zagospodarowaniu wraku czy np. dokupić go za kwotę zgodną z wyceną lub wskazać inny podmiot, który to zrobi. Jeśli nie istnieje możliwość sprzedaży wraku za ustaloną cenę, zakład ubezpieczeń musi ją skorygować. Takie ustalenia mają pomóc właścicielom samochodów, które zostały przez zakłady ubezpieczeniowe zakwalifikowane jako te nie do naprawy.
Samochód zastępczy z OC sprawcy. Jak zdobyć auto zastępcze po kolizji?
Drobne stłuczki i kolizje często kończą się tym, że samochód trzeba oddać do warsztatu. Nawet zwykle zarysowanie lakieru może sprawić, że będzie trzeba go tam pozostawić na kilka dni. Gorzej, jeśli usterka jest poważna i samochód w warsztacie będzie musiał spędzić tydzień lub więcej. Osoby, dla których samochód jest głównym narzędziem pracy, nie wyobrażają sobie takich sytuacji. Kiedy przesiadka do komunikacji miejskiej nie wchodzi w grę, rozwiązaniem może być wynajem samochodu zastępczego. Coraz częściej kosztami jego wypożyczenia obciąża się polisę OC sprawcy zdarzenie. Zobacz, co musisz wiedzieć o samochodzie zastępczym z OC.
Jeszcze do niedawna samochód zastępczy traktowany był jako fanaberia kierowców, którzy z wygody nie chcą jeździć komunikacją miejską. Towarzystwa ubezpieczeniowe wnioski o zwrot pieniędzy z wynajem samochodu zastępczego odrzucały nagminnie. Jednak wszystko się zmieniło wraz z wyrokiem Sadu Najwyższego z listopada 2011 roku. To po tej dacie ubezpieczyciele zobowiązani są do zwracania kosztów najmu samochodu zastępczego niemal w każdym przypadku.
Samochód zastępczy z ubezpieczenia OC – jak można uzyskać zwrot kosztów?
Jak orzekli Sędziowie Sądu Najwyższego, sama utrata możliwości korzystania z samochodu nie kwalifikuje się jako szkoda majątkowa. Oznacza to, że poszkodowany nie może domagać się od ubezpieczyciela pieniędzy na wynajęcie samochodu zastępczego. Szkodą majątkową jest dopiero sam jego najem i to za to zakład ubezpieczeń może zwrócić pieniądze. Należy jednak pamiętać, że poniesione wydatki muszą być celowe i ekonomicznie uzasadniane. Aby tak było, wynajęty samochód musi być o podobnej klasie oraz należy z niego korzystać tylko i włącznie w okresie naprawy własnego pojazdu lub czasie niezbędnym do zakupu innego pokazu. Dlatego też zwrotu za wynajem samochodu nie otrzyma się, kiedy wynajęty pojazd jest dużo droższy od naszego lub wynajmuje się do na dłuższy czas, niż trwa naprawa jego uszkodzeń.
Kiedy można wynająć samochód zastępczy z ubezpieczenia OC?
Samochód zastępczy z ubezpieczenia OC można wynająć wtedy, gdy nie posiada się innego pojazdu mogącego służyć jako samochód zastępczych. Oznacza to, że jeśli jest się właścicielem lub współwłaścicielem dwóch, lub więcej aut, to ubezpieczyciel nie pokryje wydatków związanych z samochodem z wypożyczalni, argumentując to tym, że można było skorzystać z innego samochodów. Gdy się go jednak nie posiada, ubezpieczyciel nie może oczekiwać od nas, że z samochodu przesiądziemy się do komunikacji publicznej. Sąd Najwyższy uznał samochód za dobro standardowe, którego nie da się zastąpić się metrem, autobusem czy tramwajem, nawet jeśli te środki są szybsze i wygodniejsze. Stąd też zakład ubezpieczeń nie może pytać i żądać jako uzasadnienia dla wynajmu samochodu zastępczego zaświadczeń o utrudnionym dostępie do komunikacji miejskiej/publicznej. Należy też wspomnieć, że wynajęty samochód może być wykorzystywany zarówno do celów firmowych, jak i prywatnych.
Gdzie wynająć samochód zastępczy z ubezpieczenia OC?
Wynajmując samochód zastępczy z ubezpieczenia OC, ma się trzy możliwości. Można go otrzymać od ubezpieczyciela, z warsztatu lub wypożyczalni samochodów. Przypadku wyboru ostatniej opcji (wypożyczenia samochodów) należy dokładnie przestudiować cenniki i zrobić rozpoznanie rynku. Ubezpieczyciel nie będzie chciał zwracać kosztów najmu, w najdroższe wypożyczalni mieście, której stawki znacznie odbiegają od tych rynkowych. Przed wypożyczeniem auta dobrze jest też dopytać w zakładzie ubezpieczeń o warunku zwrotu kosztów. Kolejną opcją jest wypożyczenie samochodu zastępczego w warsztacie, gdzie odbywa się naprawa. Tutaj cena wypożyczenia zazwyczaj jest wliczana w koszty naprawy, więc nie stanowi to dużego problemu. Poszkodowany kierowca może także skorzystać z wypożyczenia samochodu od samego ubezpieczyciela, u którego zgłasza się szkodę. Duże firmy ubezpieczeniowe dysponują własną flotę samochodową, mniejsze podpisują umowy z lokalnymi wypożyczalniami. Niestety są to te najtańsze i nie zawsze najlepsze na rynku. Stąd też wiele osób decyduje się na wypożyczenie samochodu we własnym zakresie i dopiero potem staranie się o zwrot poniesionych kosztów.
Rozliczenie z ubezpieczycielem za samochód zastępczy?
Każdy ubezpieczyciel do kwestii samochodu zastępczego podchodzi na swoich warunki. Cześć z nich decyduje się na obniżenie kwoty zwrotu, kierując się zasadą, że podczas używania samochodu zastępczego nie zużywało się swojego własnego i tym samym zaoszczędził się na eksploatacji. Należy pamiętać, że niestety ubezpieczyciele mają do tego prawo.
Na, ile można wynająć samochód zastępczy?
Samochód zastępczy można wynająć tylko na czas likwidacji szkody w swoim własnym. Jednak czas ten powinien być dokładnie udokumentowany. Ubezpieczyciel powinien otrzymać dokładny przebieg likwidacji szkody w przypadku tej częściowej. Jeżeli ma się do czynienia ze szkodą całkowitą, należy powołać się na datę wypłaty odszkodowania. Odpowiednie udokumentowanie naprawy szkód sprawi, że ubezpieczyciel nie będzie mógł obniżyć wypłacanej kwoty i argumentować to zbyt długi czasem najmu.
Sprawca wypadku zbiegł: co z odszkodowaniem po ucieczce z miejsca zdarzenia?
Udział w kolizji samochodowej wymaga od nas podjęcia określonych czynności, które pomogą w późniejszym czasie starać się o odszkodowanie. W przypadku, gdy winny zdarzenia poczuwa się do odpowiedzialności, problemu nie ma. Należy spisać oświadczenie o odpowiedzialności za szkodę lub w przypadku problemów z ustaleniem winnego konieczne jest wezwanie policji, która zrobi to za nas. Jednak niejednokrotnie kierowca, którego samochód został uszkodzony w trakcie stłuczki, staje przed sytuacją, w której sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenie bez pozostawiania danych kontaktowych. Co zrobić w takiej sytuacji? Od kogo otrzymać odszkodowanie za wyrządzoną szkodę majątkową? Zobaczcie sami.
Kiedy sprawca kolizji uciekł z miejsca wypadku
Odkrycie, że nasz samochód został uszkodzony na parkingu przed supermarketem lub w innym tego typu miejscu nie jest sytuacją komfortową dla nikogo. Szczególnie jeśli okazuje się, że sprawca uciekł z miejsca stłuczki. W odpowiedzi na to zdarzenie pojawia się złość i zdenerwowanie, a także bezradność. Jednak ucieczka sprawcy wypadku nie zawsze oznacza, że musimy się pożegnać z odszkodowaniem. Aby tak nie było, trzeba jednak dopełnić kilku formalności.
Zawiadomienie policji o stłuczce
Przede wszystkim, kiedy mamy do czynienia ze stłuczką, w której winny uciekł z miejsca zdarzenia, pierwszym krokiem jest zawiadomienie policji. Należy zrobić to niezwłocznie. Dokonanie takiego zgłoszenia jest warunkiem późniejszego ubiegania się o odszkodowanie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG). Kolejnym krokiem jest zabezpieczenie wszystkich dowodów mówiących, że winę za zdarzenie ponosi osoba uciekająca z jego miejsca. Dowody, jakie można przedstawić to notatka policyjna oraz zeznania świadków. W kolejnym kroku trzeba szybko zgłosić szkody do wybranego zakładu ubezpieczeń wraz z kompletem niezbędnych dokumentów mówiących o zdarzeniu. Jego zadaniem będzie przeprowadzenie postępowania likwidującego szkodę, a następnie przesłanie całości dokumentacji do UFC, z racji tego, że sam ubezpieczyciel nie będzie w stanie ocenić, kto jest winny wypadkowi.
Kiedy Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłaca odszkodowanie?
Odszkodowanie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego można otrzymać w dwóch przypadkach. Pierwszy, kiedy sprawca zbieg z miejsca wypadku i jego ustalenie jest niemożliwe oraz drugi, kiedy to nie posiada on ważnego ubezpieczenia OC. Należy jednak pamiętać, że UFG w pierwszym przypadku (kiedy sprawca zbieg z miejsca zdarzenia) wypłaca tylko odszkodowanie za szkody osobowe, czyli takie związane z utratą zdrowia. Pokrycie szkód na mieniu jest możliwe tylko wtedy, gdy obrażenia uczestników wypadku były tak duże, że wymagały co najmniej 2 tygodniowego pobytu w szpitalu. Oznacza to, że jeżeli sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, a w jego wyniku ucierpi tylko samochód, a nie my osobiście to UFG nie wypłaci nam żadnych pieniędzy. Koszty naprawy samochodu musimy ponieść z własnej kieszeni lub też z polisy AC, jeśli taką posiadamy.
Wypłata odszkodowania z UFG za szkody osobiste następuje do 30 dni od dnia otrzymania przez insynuacje akt szkody od zakładu ubezpieczeń społecznych. Termin ten może być przedłużony o 14 dni. Przyczyną takiego przedłużenia może być konieczność wyjaśnienia niezbędnych okoliczności do ustalania odpowiedzialności Funduszu lub wysokość świadczenia w tym terminie jest niemożliwa.
Ubezpieczenie OC, kiedy sprawca zbiegł z miejsca wypadku?
Jeśli sprawca ucieka z miejsca zdarzenia, wyrządzając tylko szkody majątkowe (np. uszkadzając samochód), a poszkodowany posiada tylko ubezpieczenie OC, to niestety ubezpieczyciel nie wypłaci mu odszkodowania. Za naprawę samochodu będzie trzeba zapłacić z własnej kieszeni i nie ma od tego odwołania. Taki stan rzeczy wynika z przepisów prawa, a nie wewnętrznych regulaminów firm ubezpieczających. Przepis te mają chronić ubezpieczycieli przed nadużyciami i wymuszaniem odszkodowań, za rzekome uszkodzenia samochodów, które wykonali zbiegli sprawcy zdarzenia. Jedyną szansą odzyskania wtedy straconej kwoty jest ustalenie przez policję sprawcy wypadku. Wtedy można wystąpić z roszczeniem do jego ubezpieczyciela. Ponadto sprawca zostanie również ukarany zgodnie z przepisami wynikającymi z kodeksu karnego.
Ubezpieczenie AC a odszkodowanie za stłuczkę lub wypadek
Szkody wynikłe z wypadku, którego winny jest nieznany, można także pokryć z ubezpieczenia autocasco, o ile się je posiada. Koszty naprawy samochodu wypłaca ubezpieczyciel w ramach wykupionej polisy AC. Jednak trzeba pamiętać, że taka sytuacja nie jest najkorzystniejsza dla kierowcy. Otrzymanie odszkodowania z polisy AC wiąże się z utratą zniżek za bezszkodową jazdę, które zostaną przez ubezpieczyciela odebrane na następny rok. Oznacza to, że koszt wykupienia ubezpieczenia AC będzie wyższe dla poszkodowanego kierowcy. Stąd też z tej opcji warto skorzystać, kiedy naprawa jest kosztowna i znacznie przekracza wysokość zniżek, które się traci. Jeśli jej koszt jest minimalny lepiej dokonać ją na własną rękę i nie zgłaszać się po odszkodowanie do ubezpieczyciela.
Co zrobić po wypadku samochodowym? Postępowanie w razie kolizji drogowej
Wypadek samochodowy lub kolizję wywołuje w nas wiele emocji. Oczywiście tych negatywnych. Złość, zdenerwowanie, frustracja, strach, a często tez dezorientacja to często objawy tzn. szoku powypadkowego. Szok ten prowadzi, że wielu kierowców biorących udział w wypadku przestaje myśleć zdroworozsądkowo i nie wie, co powinno zrobić i jak się zachować bezpośrednio po kolizji drogowej lub wypadku. W wyniku tego często zapomina o wykonaniu podstawowych rzeczy lub podejmuje błędne decyzje, które mogą negatywnie odbić się w przyszłości. Co więcej, o zachowanie zimnej krwi powinny również zadbać pasażerowie samochodu, który uczestniczył w zdarzeniu. Zobacz, co zrobić po wypadku samochodowym czy kolizji drogowej.
Emocje i stres towarzysza przy każdej koalicji. Może ich doświadczyć zarówno wyjadacz dróg, jak i świeży kierowca, który dopiero niedawno otrzymał prawo jazdy. Zdenerwowanie często prowadzi do tego, że nie wiemy jak zachować się w danej sytuacji i zapominamy o podstawowych rzeczach, np. takich jak wezwanie policji czy pogotowia. Zanim dojdziemy do siebie, mija kilka tak ważnych dla całości wydarzenia chwil. Problem mamy również z tym, jeśli przydarza się niegroźna kolizja i wtedy nie ma potrzeby stosowania niecodziennych procedur.
Czym różni się kolizja od wypadku?
Nasze zachowanie po zdarzeniu na drodze powinno być uzależnione od tego, z czym mamy odczyniania. Inne działania należy podjąć w przypadku wypadku, inne, gdy zdarzy się kolizja. Warto więc wiedzieć, czy różnią się te dwa zdarzenia drogowe. Z kolizją mamy do czynienia, jeśli jedyne podmioty, jakie ucierpiały w wyniku zdarzenia, są nieożywione. Mogą być więc to samochody, latarnie, elementy jezdni itd. Wypadek oznacza, że ucierpiały w nim nie tylko przedmioty martwe, ale i ludzie.
W przypadku kolizji nie ma potrzeby wzywania policji oraz pogotowia, jeżeli natomiast jesteśmy świadkami czy uczestnikami wypadku, powinniśmy to zrobić obowiązkowo.
Jak zachować się po kolizji drogowej?
Kolizja jest mniej groźnym wydarzeniem na drodze. W jej wyniku, jak już pisaliśmy, ucierpią tylko podmioty martwe. Kierowca, który uczestniczył w kolizji, powinien więc usunąć poza jezdnię samochód (o ile jest to możliwe) oraz/lub oznaczyć go trójkątem ostrzegawczym. Zabezpieczenie miejsca kolizji pozwoli uniknąć wyrządzenia dalszych szkód, czyli np. wjechania w uszkodzony samochód kolejnego. W kolejnym kroku ustalamy winnego spowodowania kolizji. Jeśli ten etap przebiega bezproblemowo, spisujemy oświadczenie, w którym sprawca przyznaje się do winy. Brak winnego spowodowania kolizji lub też problem z ustaleniem winnego oznacza, że należy na miejsce kolizji wezwać policję. Policja powinna się również pojawić na miejscu zdarzenia, jeśli drugi kierowca odmawia podanych danych lub jest w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.
Dokumenty ustalające winnego kolizji
W przypadku, gdy wina jest bezsporna i sprawca nie ucieka od odpowiedzialności, koniecznie należy spisać oświadczenie. Dokument powinien być spisany przez sprawcę oraz opatrzony jego podpisem, w innym wypadku może on wyprzeć się jego sporządzania oraz podpisania. Wzory takiego oświadczenie można znaleźć na stronie niemal wszystkich firm ubezpieczeniowych, jeśli jednak nie posiada się ze sobą odpowiednich druków, to oświadczenie trzeba wpisać ręcznie. Co powinno zawierać oświadczenie o przyznaniu się do spowodowania kolizji? Przede wszystkim podstawowe dane uczestników zdarzenia, czyli imię i nazwisko oraz adres zameldowania sprawcy i poszkodowanego. Następnie należy podać numery oraz organ wydający prawa jazdy obu kierowców, oraz numery dowodów osobistych. Kolejną ważną rzeczą są numery rejestracyjne wozów biorących udział w kolizji. Nie można też zapomnieć o numerze polisy OC sprawcy oraz nazwie ubezpieczyciela, dzięki temu poszkodowany będzie wiedział, gdzie zwrócić się o odszkodowanie. Sprawca powinien również w jasny i czytelny sposób oświadczyć, że jest winny kolizji drogowej i oświadczenie to uzupełnić prostym szkicami i opisem zdarzenia. Tak przygotowany dokument należy podpisać. Podpisy poszkodowanego i kierowcy dobrze jest też opatrzyć datą.
Jeżeli na miejscu kolizji pojawia się policja, to ona spisuje oświadczenie ustalające winnego.
Jak zachować się po wypadku drogowym?
Uczestnik wypadku drogowego jest zobowiązany do natychmiastowego wezwania policji oraz karetki pogotowia. Powinien on także powstrzymać się od przesuwania i ruszania samochodów biorących udział w zdarzeniu. Jedyne co może i powinien zrobić, to jest zabezpieczenie miejsca zdarzenia trójkątami ostrzegawczymi. Trójkąty należy ustawić zgodnie z zaleceniami kodeksu drogowego. O ile jest to możliwe, kierowca może udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym w wypadku. Ustalenie winnego wypadku drogowego następuje po przyjeździe policji i należy do jej zadań.
Jak poinformować ubezpieczyciela o wypadku lub kolizji?
Po wykonaniu podstawowych czynności, o których była mowa powyżej, kierowcy biorący udział wypadku lub kolizji muszą poinformować o zdarzeniu ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Najłatwiej to zrobić dzwoniąc na infolinię towarzystwa ubezpieczeniowego i podając niezbędne dane oraz opisując całe zdarzenie. Po zgłoszeniu zakład ubezpieczeń wysyła rzeczoznawcę, którego zadaniem jest wycenić szkody i dokonać oględzin. Czynność ta może odbyć się np. w warsztacie w obecności zaufanego mechanika. Rzeczoznawca powinien podać nam numer szkody oraz przekazać kopie ustaleń dotyczących poszczególnych elementów auta.
Oświadczenie sprawcy kolizji / wypadku drogowego
Oświadczenie sprawcy kolizji to podstawowy dokument, który należy spisać, jeśli bierze się udział w takim wydarzeniu. Oświadczenie to jest podstawą ubiegania się o odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia OC sprawcy. Jak podpowiadają specjaliści, taki dokument powinien zostać spisany przez samego sprawcę oraz opatrzony podpisami obydwóch stron biorących udział w zdarzeniu. Zobacz, co powinno zawierać oświadczenie sprawcy kolizji oraz kiedy należy je spisać.
Czym jest kolizja drogowa?
Kolizja drogowa to wydarzenie w wyniku, którego zostały uszkodzone nieożywione elementy, czyli np. samochody, latarnie uliczne, elementy drogi i jezdni, elementy małej architektury. Mówiąc o kolizji samochodowej, nie ma się na myśli ofiar ludzkich, czyli szkód wywołanych na osobie.
Czy trzeba wzywać policję do kolizji?
Zgodnie z przepisami prawa policja nie musi być obecna przy kolizji. Należy jednak ją wezwać, gdy sprawca nie chce podać swoich danych, jego stan wskazuje na spożycie alkoholu lub też winny uciekł z miejsca zdarzenia. Obecność policji jest obowiązkowa również w przypadku, gdy obie strony nie mogą dojść do porozumienia, kto odpowiada za wypadek. Chociaż policja nie musi obowiązkowo przyjeżdżać na miejsce kolizji, to należy wspomnieć, że wielu ubezpieczycieli nalega na wyzwanie jej nawet do najmniejszej kolizji, a także w przypadkach, kiedy sprawca nie kwestionuje swojej winy.
Kiedy trzeba spisać oświadczenie sprawcy o kolizji?
Oświadczenie sprawcy o kolizji należy spisać zawsze po jej wystąpieniu. Przede wszystkim należy tego dopilnować, jeśli chce się ubiegać o odszkodowanie z ubezpieczenia OC sprawcy za powstałe szkody. Dokument ten można napisać samodzielnie lub też powierzyć jego sporządzenie policji, która przyjeżdża na miejsce wypadku.
Jak spisać oświadczenie o sprawcy kolizji?
Wzory oświadczeń wskazujących sprawcę kolizji można pobrać z każdej strony ubezpieczyciela. Warto wydrukować kilka i wozić w samochodzie na wszelki wypadek. Jeśli jednak nie posiada się takiego wzoru, oświadczenie można spisać na zwykłej kartce papieru. Powinno ono być sporządzone przez sprawcę całego zajścia, tak aby nie mógł się w przyszłość wyprzeć swojego uczestnictwa. Oświadczenie powinno zawierać podstawowe dane o kierowcach, takie jak: imion i nazwiska, numeru dowodów, numery prawa jazdy i organy je wydające oraz o samochodach: numery rejestracyjne. Konieczne jest też wskazanie ubezpieczyciela i numeru polisy OC sprawcy, opis zdarzenia wraz z rysunkiem poglądowym oraz jasne przyznanie się winnego do sprawstwa. Dokument musi zostać podpisany przez dwie strony.
Do spisywania dokumentu należy podejść na spokojnie i z zimną krwią. Przede wszystkim przed oszacowaniem szkód, należy zabezpieczyć samochód przed innymi pojazdami – usunąć go z drogi i ustawić trójkąty ostrzegawcze. Następnie przystępujemy do wykonania dokumentacji fotograficznej wyrządzonych szkód oraz spisujemy oświadczenie. W kolejnym kroku należy zgłosić szkodę do ubezpieczyciela i umówić się z rzeczoznawcą na oględziny.
Spisując oświadczenie, dobrze jest pamiętać, że nie przesądza ono o odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciela. Może on poprosić uczestników o dalsze wyjaśnienia dotyczące kolizji, niezależne od przedstawionego dokumentu.
Jak uzyskać odszkodowanie za zniszczenia samochodu na dziurawej drodze?
O tym, jakie są polskie drogi, wie każdy kierowca. Ich stan nie raz i nie dwa był obiektem żartów i utyskiwań. Niestety polskie drogi nie zawsze są okazją do śmiechu, często są również przyczyną zmartwień kierowców. Zmartwienia te potęgują się, jeśli wpadka do dziury końca się uszkodzeniem samochodu i to takim, że konieczna jest naprawa u mechanika. Wtedy żartobliwe uwagi o polskich drogach i drogowcach zamieniają się w złość i chęć uzyskania odszkodowania za poniesione na naprawę koszty. Czy jednak uzyskanie takiego odszkodowania jest możliwe? Co zrobić, żeby je otrzymać. Zobacz jak dochodzić odszkodowania za zniszczenia auta na dziurawej drodze.
Chyba każdemu kierowcy chociaż raz zdarzyli się wpaść w dziurę. Zazwyczaj takie sytuacje są niegroźne i nie powodują szkód. Zdarza się jednak, że mogą wywołać usterkę w samochodzie. W tym wypadku możliwe jest uzyskanie odszkodowanie, jednak należy działać szybko i zgodnie z zasadami.
Odszkodowanie za zniszczenie auta na dziurawej drodze – jak je otrzymać?
Przede wszystkim ważna jest pierwsza reakcja kierowcy. Nie powinien on oddalać się z miejsca zdarzenia oraz sprawdzić, czy w pobliżu znajdują się świadkowie, którzy widzieli całe zajście i potwierdzą jego przebieg. Jeśli tak jest, należy spisać imiona i nazwiska oraz dane kontaktowe tych osób wraz z krótkim oświadczeniem o przebiegu zdarzenia. Należy pamiętać, że świadkiem może być również pasażer samochodu.
Kolejnym punktem dokumentowania przebiegu zdarzenia jest wykonanie fotografii, które potwierdzą powstanie szkód. Zdjęcia należy wykonać na miejscu zdarzenia. Konieczne jest wykonanie zdjęć i uszkodzonego samochodu i dziury drogowej, która do tego doprowadziła. W czasie oględzin należy sprawdzić, czy któraś z części samochodu nie oderwała się, a jeśli tak to zabrać ją ze sobą jako dowód i nie wyrzucać, nawet po wymianie w warsztacie na nową.
Policja a dziura w drodze
Kolejnym krokiem do uzyskania odszkodowania za dziurę w drodze jest wezwanie policji lub straży miejskiej. Patrol pojawiający się na miejscu zobowiązany jest do spisania notatki opisującej zdarzenie. Należy nalegać, aby zrobiono to jak najdokładniej oraz dopilnować, aby była ona podsumowania stwierdzeniem, że szkody, jakich doznał samochód, są wynikiem złego stanu nawierzchni. Ta notka będzie jednym z istotniejszych dokumentów przy staraniu się o odszkodowanie, stąd też musi być dobrze sporządzona.
Ustalenie zarządcy drogi, w której jest dziura
Po udokumentowaniu poniesionych szkód pora na ustalanie kto jest zarządcą drogi, na której powstała dziura. Może to być urząd gminny, miejski lub wojewódzki, a także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Po ustaleniu zarządcy drogi należy skontaktować się z nim osobiście lub telefonicznie i dowiedzieć się, jakie dokumenty należy dostarczyć, aby móc ubiegać się o odszkodowanie. Jeżeli jesteś w posiadaniu dobrze przygotowanej dokumentacji, najpewniej od razu zostaniesz skierowany do ubezpieczyciela danej instancji i to z nim będziesz toczył boje o uzyskanie odszkodowania. Jeżeli jednak się tak nie stanie, a urząd uzna, że twoje roszczenia są bezzasadne, musisz je ponowić na piśmie oraz w przypadku dalszego niepowodzenia zlecić rzeczoznawcy wykonanie ekspertyzy, następnie dochodzić swoich roszczeń przed sądem.
Samochód zastępczy dla poszkodowanego
Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego ubezpieczyciel w większości przypadków jest zobowiązany do zwrotu kosztów za wynajem samochodu zastępczego przez poszkodowanego w wypadku lub kolizji. Zwrot ten następuje z ubezpieczenia OC sprawcy. Chociaż ustalenia sędziów Sądu Najwyższego są jasne, to nadal wielu ubezpieczycieli szuka pretekstu do tego, aby nie zwracać kosztów takiego wynajmu. Warto się więc dowiedzieć komu i kiedy przysługuje samochód zastępczy oraz jakie są zobowiązania ubezpieczyciela w tym względzie.
Samochód zastępczy a podstawa prawna
O samochód zastępczy z ubezpieczenia OC sprawcy można starać się na postawie art. 361 §2 Kodeksu Cywilnego. Mówi on, że jeśli szkoda jest likwidowana z tytułu ubezpieczenia OC, to ubezpieczyciel jest zobowiązany do pokrycia normalnych następstw szkody. Jako normalne następstwo szkody uważa się wynajem samochodu zastępczego, który jest niezbędny poszkodowanemu do funkcjonowania.
Kiedy można wynająć samochód zastępczy z ubezpieczenia OC?
Najprostsza sytuacja jest, kiedy samochód zastępczy wynajmuje się w celach służbowych i biznesowych. Prowadzenie własnej działalności gospodarczej, w które należy się przemieszczać czy też konieczność dysponowania w pracy samochodem jest uzasadnialną przesłaną do wynajmu pojazdu zastępczego. Za taka samą przesłankę można uznać również konieczność dojazdów poszkodowanego na leczenie, będące wynikiem wypadku. Wtedy ubezpieczyciel nie ma wyjścia i musi zwrócić koszty wynajmu auta zastępczego lub koszty podróży taksówkami.
O ile w wyżej wymienionych wypadkach z wynajmem samochodu zastępczego oraz zwrotem kosztów za niego nie ma problemu, to w innych sytuacjach ubezpieczyciel niechętnie odnosi się do takich poczynań poszkodowanego. Bardzo często nie zgadza się on zwrócić kosztów samochodu zastępczego, jeśli jego wynajem argumentujemy dezorganizacją życia zawodowego czy rodzinnego. Jednak jak mówi Rzecznik Finansowy, to właśnie taka przesłana jest podstawą, na której można żądać od ubezpieczyciela zwrotu kosztów samochodu zastępczego.
Co więcej, listopadzie 2011 roku Sąd Najwyższy uznał, że każdemu poszkodowanemu należy się auto zastępcze na koszt firmy ubezpieczeniowej. Orzeczenie to mówi, że wynajem samochodu zastępczego nie może być uzależnione od tego, czy poszkodowany może, czy nie może korzystać z komunikacji zbiorowej. Stąd też żaden ubezpieczyciel nie może nakazać poszkodowanemu poruszania się nią oraz sprawdzać, czy jazda nią nie byłaby szybsza i wygodniejsza niż samochodem zastępczym. Należy też wspomnieć, że te ustalania Sadu Najwyższego nie dotyczą tylko osób prowadzących działalność gospodarczą, ale również i osób fizycznych. One także mogą liczyć na zwrot kosztów auta zastępczego.
Kiedy ubiegać się o zwrot kosztów auta zastępczego z ubezpieczenia OC?
Sąd Najwyższy warunkuje jednak odzyskanie poniesionych wydatków na auto zastępcze tym, że poszkodowany musi wynająć taki pojazd, który jest zbliżony parametrami to tego, który poniósł szkodę w wyniku wypadku lub kolizji. Oznacza to, że nie możemy wynająć samochodu droższego i lepszego, a do sam wynajem musi nosić znamiona działania na rzecz minimalizacji kosztów.
Jak postępujemy w razie szkody
Wypadek samochodowy lub kolizja drogowa, do której doszło nie z naszej winy, upoważnia nas od otrzymania odszkodowania z polisy OC sprawcy (o ile taką polisę sprawca posiada). Aby jednak móc odzyskać pieniądze za szkodę majątkową lub osobistą, której doświadczyliśmy, koniecznie jest skontaktowanie się z ubezpieczycielem winnego. Jak to zrobić? O czym trzeba pamiętać, rozmawiając z firmą ubezpieczeniową? Zobacz, jak postępować w razie szkody.
Jak postąpić w przypadku kolizji lub wypadku?
O tym, jak postąpić w przypadku kolizji lub wypadku drogowego w szczegółach możecie przeczytać TUTAJ. W dzisiejszym artykule skupimy się na tym, jak zgłosić szkodę ubezpieczycielowi sprawcy całego zdarzenia. Można to zrobić, gdy sprawca przyznawał się do winy oraz podpisała oświadczenie o sprawstwie kolizji. To w nim podaje on swoje dane, dane pojazdu oraz informuje, w której firmie wykupił ubezpieczenie OC. Oświadczenie jest też jednym z dokumentów wymaganych do zgłaszania szkody u ubezpieczyciela.
Kto powinien zgłosić szkodę ubezpieczycielowi?
Zgodnie z prawem obowiązek poinformowania ubezpieczyciela o zdarzeniu ciąży zarówno na sprawcy, jak i na osobie, która w wyniku wypadku została poszkodowana.
05
Jak zgłosić szkodę ubezpieczycielowi?
Najprostszą drogą zgłoszenia szkody do ubezpieczyciela jest wykonanie telefonu pod wskazany na stronie www adres infolinii. Przed rozmową należy przegotować sobie dane identyfikacyjne, czyli numer polisy, numer rejestracyjny pojazdy lub numer VIN pojazdu. Konieczne będzie podanie przebiegu całego zdarzenia, stąd też dobrze sobie go spisać w punktach lub mieć przed sobą oświadczenie sprawcy kolizji. Dobrze jest też poinformować pracownika ubezpieczalni, jakimi dowodami się dysponuje np. dokumentacją fotograficzną. W czasie rozmowy z ubezpieczycielem możemy zostać poproszeni o przedstawienie dokładnego wykazu uszkodzeń pojazdu, który uczestniczył w wypadku. Jeżeli jednym z naszych dowodów są zeznania świadków, ubezpieczyciel na pewno poprosi o przekazanie danych kontaktowych do nich (adres, numer telefonu, imię i nazwisko) – stąd też trzeba zadań, aby posiadać takie informacje i zebrać je od ewentualnych świadków zaraz po zdarzeniu.
Policja na miejscu kolizji – jak zgłosić szkodę ubezpieczycielowi?
Kiedy na miejsce wypadku lub kolizji wzywa się policję, to ona sporządza notatkę mówiącą o winie kierowcy jednego z pojazdów. Chociaż policja na miejscu kolizji nie zawsze jest konieczna, to bezwzględnie należy ją wezwać, jeśli sprawca nie poczuwa się do odpowiedzialności i odmawia podpisania oświadczenia o winie, zachodzi podejrzenie, że chce podać błędne dane, nie posiada ubezpieczenia OC, jest pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, posiada pojazd kredytowany przez bank lub będący w leasingu. Na miejsce zdarzenia bezwzględnie należy też wezwać policję, jeśli w jego ramach ucierpiał kierowca, pasażer lub osoby trzecie, wtedy to wydarzenie kolizji przekształca się wypadek. Należy pamiętać, że o wypadku również należy poinformować ubezpieczyciela.
Jak dochodzić swojego odszkodowania
Wystąpienie o odszkodowanie z tytułu OC sprawcy wypadku nie zawsze oznacza, że takie się otrzyma. Bardzo często zdąża się, że ubezpieczyciel odrzuca wniosek poszkodowanego, uważając go za niezasadny. Zdarzają się również sytuacje, w których ubezpieczyciel znacząco zaniża wysokość przyznanego odszkodowania. Wtedy poszkodowany często traci grunt pod nogami i nie wie jakie dalsze kroki podjąć. Należy jednak pamiętać, że odmowa lub zaniżenie wysokości odszkodowania nie musi być decyzją ostateczną. Poszkodowany może się od niej odwołać i dalej walczyć o swoje. W tej walce ważna jest jednak znajomość praw, jako przysługują klientowi ubezpieczalni. Zobacz jak dochodzić swojego ubezpieczenia.
Jakie dokumenty ubezpieczyciel musi przekazać poszkodowanemu?
Ubezpieczyciel, podejmują decyzję o nie wypłacie lub częściowej wypłacie odszkodowania zobowiązany jest swoją decyzję przedstawić na piśmie. W piśmie tym oprócz decyzji firma ubezpieczeniowa musi również wskazać jej przyczyny i poprzeć ją argumentami. Co więcej, ubezpieczyciel zobowiązany jest do zapoznania klienta ze wszystkimi dowodami na podstawie, których wydał swoją decyzję. Oznacza to, że poszkodowany może zapoznać się z protokołami oględzin, wycenami kosztorysami i opiniami ekspertów.
Co zrobić jak ubezpieczyciel twierdzi, że nie doszło do szkody?
Jednym z częstych powodów decyzji odmownych jest fakt, że ubezpieczyciel oświadcza, że w podanych przez poszkodowanego okolicznościach nie mogło dojść do podanych w wykazie uszkodzeń pojazdu. Przy takim stanowisku ubezpieczyciela poszkodowany powinien zażądać powołania niezależnego rzeczoznawcy z dziedziny techniki samochodowej i ruchu drogowego. To on będzie oceniał, czy stanowisko firmy ubezpieczeniowej jest słusznie, czy nie. O niezależnego rzeczoznawcę można wnioskować zarówno wtedy, gdy taki nie brał udziału w postępowaniu likwidującym szkody, jak i wtedy, gdy nie zgadza się z opinią rzeczoznawcy powołanego przez ubezpieczyciela. Ekspertyzę szkód można też wykonać na własny rachunek i przedstawić ją ubezpieczalni. Jeżeli nie zostanie ona uwzględniona i spór nie będzie rozstrzygnięty, jedyną drogą starania się o odszkodowania jest ta sądowa.
Co zrobić jak ubezpieczyciel zaniża wysokość ubezpieczenia?
Problemem, z jakim zmagają się poszkodowani, jest również zaniżenie wyceny wartości rynkowej pojazdu, kosztów robocizny, części zamiennych lub innych ustaleń faktycznych. Poszkodowany, który jest w takiej sytuacji, powinien zażądać, powołania rzeczoznawcy przez ubezpieczyciela lub też sam go polować. Jeżeli przedstawiona przez niego opinia nie zostanie zaakceptowana przez ubezpieczyciela, to tak jak w pierwszym przypadku należy skierować sprawę na drogę sądową.
Co zrobić jak ubezpieczyciel zaniża koszt holowania?
Kolejny problem, z jakim można się spotkać,starając się o uzyskanie odszkodowania z tytułu wykupionych polis, jest zaniżanie ceny wykonanej usługi np. holowania samochodu. Ubezpieczyciel, powołując się na to, że wydana kwota jest nieadekwatna do wartości rynkowej, wypłaca wtedy tylko część kosztów. W tym wypadku należy samodzielnie dokonać analizy podobnych usług na terenie, na którym odbywała się usługa. Jeśli rzeczywiście okaże się, że cena, która się zapłaciło, jest zawyżona, to ubezpieczyciel ma prawa wypłacić kwotę będąca równowartością średniej ceny tego typu usług.